Od reformacji do II wojny światowej kościół należał do ewangelików, dziś pełni rolę kościoła pomocniczego w parafii rzym.-kat. Wewnątrz wspaniałe wyposażenie renesansowe: nagrobki Gruttschreiberów, ambona, chrzcielnica. Ambona zapewne jest wzorowana na podobnej kamiennej ze Strzegomia z 1592 roku.
* Pałac Gruttschreiberów i kościół parafialny.
Pałac zbudowany został przez Gruttschreiberów w latach 1615-18 w stylu renesansowym. Wskutek późniejszych przeróbek i rozbiórek trudno doszukać się dawnej świetności budowli. Zachowało się jedno piętrowe skrzydło.
W części wschodniej istniała niegdyś kaplica, która została zmieniona w 1833 r. w kościół katolicki, obecnie parafialny pw. św. Jadwigi. W l. 1910-12 do dawnej kaplicy dobudowano prezbiterium i wieżę. W zachodniej części zachowanego skrzydła mieści się plebania.
Położenie pałacu, konfiguracja terenu i historia wsi (należącej w średniowieczu do Pogorzelów i klasztoru) każe przypuszczać, że pałac został wzniesiony na miejscu wcześniejszych rezydencji, być może jeszcze jakiegoś gródka.
* Obydwa kościoły otoczone gotyckim murem, w
nim dwa herby miasta z r. 1615, jeden w murze od strony szosy, drugi w
bramce wiodącej na teren kościoła św. Józefa. Herbem miasta był stojący na tylnych łapach pies z obrożą i wystawionym językiem.
W obronie wiary Przypomnijmy, iż po 1534 r. w całym księstwie brzeskim obowiązywała religia protestancka, wprowadzona przez księcia Fryderka II jako religia państwowa. Tylko nieliczne zakony (joannici) otrzymały prawo zachowania katolickiego obrządku. Pozostali musieli opuścić księstwo lub przyjąć ewangelizm. Nawet mieszkańcy Michałowa, mimo kontaktów z cysterskim klasztorem wybrali protestantyzm. Wówczas ten obrządek religijny, choćby poprzez wprowadzenie na msze języka narodowego, spotykał się z wielką przychylnością wśród ludności. Po śmierci ostatniego Piasta i likwidacji autonomicznego księstwa brzeskiego, cesarz wprowadza akcję kontreformacji i likwiduje przy każdej okazji parafie ewangelickie. W 1691 r. na rozkaz cesarza kościół zamknięto i przysłano księży katolików. To spotkało się jawnym buntem mieszkańców, chłopów, którzy postanowili bronić kościoła, niczym twierdzy. Pomagały im w tym, do dziś istniejące, mury obronne. Wojsko cesarskie dopiero po dwóch miesiącach oblężenia zdołało wziąć obrońców głodem. Ewangelicy poddali się 27 stycznia 1692 r. W odzyskaniu swego kościoła ewangelikom pomogła dopiero kolejna wojna religijna w Europie i ugoda altransztadzka, i w ten sposób kościół przetrwał jako ewangelicki do II wojny światowej. Nieliczni katolicy zaadaptowali natomiast na swój kościół kaplicę pałacową. |