Zamek istniał na pewno w początku XIV w. Stanowił wtedy własność księcia legnicko-brzeskiego. Obok zamku na Stobrawie znajdowała się komora celna. Wiadomo, że w 1317 r. książę Bolesław III przeniósł komorę do Brzegu. W 1348 r. warownia znajdowała się w rękach rycerza Witka ze Smogorzowa. Zamek uległ zniszczeniu w czasie wojen husyckich (1443r.) po czym już nigdy nie został odbudowany.
Ślady po zamku porasta kępa drzew i krzaków. Wały znajdujące
się nad brzegami Stobrawy i spore obwałowania Budkowiczanki wskazują, że
w ostatnich stuleciach nurt tych rzek został mocno uregulowany. Przed wiekami
zapewne zamek musiał znajdować się na niewielkim wyniesieniu, a wody rzek
dochodziły pod same mury. Teren wokół był często zalewany i stanowił na
pewno jakieś bagniska, bo nawet dziś otaczająca ruiny łąka jest trochę
podmokła. Świadczy to o obronnym położeniu strażnicy.
Obecnie z budowli zachowały się jedynie fundamenty zarośnięte
krzakami. W czasie prowadzonych tu (1978) prac archeologicznych odsłonięto
fragmenty murów donżonu. Tylko w dwóch miejscach widać ślad muru wapiennego
z dodatkiem rudy darniowej (materiału licznie występującego na dnach okolicznych
rzek).
Zabudowa Starych Kolni i sąsiednich miejscowości obfituje w przykłady budownictwa drewnianego.
W Starych Kolniach (tuż przy zamczysku) do Stobrawy wpadają wody połączonych kilometr wcześniej (przy drodze do Rybnej) dwóch największych dopływów: Budkowiczanki i Brynicy. Tereny w widłach tych rzek są często zalewane, urozmaicone starorzeczami, w sumie bardzo malownicze. Pełno tu bocianów i ptactwa wodnego. Tereny te znadują się w granicach Stobrawskiego Parku Krajobrazowego.
Przy szosie do Popielowa, w pobliżu skrzyżowania do Rybnej, urocze oczko wodne odwiedzane przez wędkarzy a w czasie upałów służy nawet za dzikie kąpielisko. Warto wytężyć wzrok i dostrzec ludową minikapliczkę na drzewie.