Posługując się dobrymi mapami topograficznymi można w ten sposób odnaleźć swoje dokładne położenie w lesie.
Na mapkach w niniejszym przewodniku także zaznaczono numery niektórych oddziałów, zwłaszcza w miejscach, które mogą być trudne do odnalezienia, np. w zwartych kompleksach leśnych.
Z założenia linie oddziałowe powinny być wyraźnie widoczne, w praktyce zdarza się, że niektóre na krótkich odcinkach są zarośnięte.
Obecna numeracja na terenie Nadleśnictwa Brzeg jest uporządkowana w ten sposób, że jedynka znajduje się w północno-wschodnim narożniku i rośnie na zachód (w lewo) i na południe. Nadleśnictwo jest podzielone na dwa obręby (dzieli je droga leśna ze Śmiechowic do Nowego Światu). Oba obręby mają niezależną numerację, czyli w każdym numery rozpoczynają się od jedynki. Aby je rozróżnić, obręby są oznaczone: nad numerem oddziału jest jedynka w obrębie Lubsza i dwójka w obrębie Karłowice. Jednak oznaczanie obrębów nie jest powszechną praktyką.
Inna ciekawostka historyczna to oznaczanie na mapach wszystkich dłuższych linii oddziałowych literami. Było to regułą w lasach państwowych, gdzie linie biegnące z południowego-zachodu na północny-wschód oznaczone były dużymi literami alfabetu. Prostopodłe do nich linie oznaczano małymi literami. Najważniejsze linie miały też swoje nazwy. Np. w Lesie Lubszańskim: D - Körber-Linie, E - Schmideck-Linie, F - Marschler-Linie. Do naszych czasów przetrwała nazwa linii H biegnącej drogą z Dobrzynia do Barucic, do dziś niektórzy leśnicy nazywają ją potocznie Stein-Linie. Prostopadle do nich biegły: l - Kullig Weg, m - Mord-Linie*.
Najciekawszym pod tym względem był las położony na północ od Barucic, zwany wtedy Wilhelminenorter Wald (nazwa pochodziła od nazwy sąsiadującej od północy wsi Brzozowiec). Zaledwie 20 oddziałów i aż 8 linii z własnymi nazwami, np. Simon-, Trettan-, Jagd-, Barth-Linie.
Poza liniami swoje nazwy również nosiły drogi, mosty i drzewa (wspomina się o tym przy opisie poszczególnych lasów).