Dokąd nad wodę?

Cz. 1. Nad czystą wodę i dzikie plaże

Na pierwszą wycieczkę nad wodę zapraszam w okolice Głębocka na kąpiele słoneczne, wodne i szczyptę krajoznawstwa.

Tereny wokół Głębocka swą sławę zdobyły stosunkowo niedawno. Wcześniej eksploatowane były tu intensywnie złoża piasku i żwirów, ale w latach dziewięćdziesiątych wszelkie wydobycie definitywnie zakończono. Pozostały głębokie wyrobiska, które wypełniła natychmiast czysta woda. Nie ma w tej okolicy żadnego przemysłu, nie ma ferm, a w najbliższym sąsiedztwie nawet nie ma intensywnie nawożonych pól - wszystko to sprawia, że środowisko jest – jak na tę część Śląska – stosunkowo czyste, naturalne, a woda krystalicznie czysta.

Miejsce wręcz wymarzone do letniego wypoczynku, do zbudowania dużego ośrodka wypoczynku niedzielnego. Niestety, wciąż brak chętnych na zakup tej ziemi – woda, las i plaże czekają na inwestora. A że jest to miejsca atrakcyjne świadczą tysiące plażowiczów, które w tym roku już od czerwca zalegały w każdą upalną niedzielę.

Tu powinni trafić ci, którzy nie potrzebują żadnej opieki, gastronomii, dodatkowych atrakcji. Brak ratownika, strzeżonego kąpieliska, toalet i bieżącej wody. Wstęp wolny.
Dojazd samochodem
  • Do wyrobisk można dostać się z dwóch stron: albo betonową drogą od Głębocka, albo asfaltową od Osieka Grodkowskiego. Najlepiej tam trafić z Grodkowa, kierując się z grodkowskiego rynku lub z ronda w kierunku Opola, a później na końcu miasta skręcić w lewo w lokalną drogę w kierunku Graczy (dalej patrz: mapka). Dużo trudniej trafić z Brzegu: szosą 401 przez Żłobiznę do Obórek, potem do Jankowic, Przylesia Dolnego, Lipowej i do Osieka Grodkowskiego i dalej wg mapki, bo drogowskazów nie ma.
  • Dojazd rowerem
  • Przy zaopatrzeniu się w odpowiednie ilości kanapek i napojów można wybrać się tam również rowerem. Dojazd z Brzegu, pobyt tam i powrót do Brzegu zajmie nam cały dzień. Ale warto.

    Na mapce przedstawiłem kropeczkami dwa warianty. Pierwszy trudniejszy, ale niezwykle urozmaicony i przede wszystkim bezpieczny – nadaje się dla całych rodzin. Drugi wariant jest najkrótszy, ale prowadzi w całości szosami o umiarkowanym ruchu.
  • A) Wyjeżdżamy z Brzegu ulicą obok stacji DUO, dalej polną drogą, tak jak prowadzą żółte paski szlaku pieszego.
  • B) W Krzyżowicach mamy kawałek po szosie, ale za ostatnim budynkiem skręcamy w lewo, tak jak żółty szlak i betonową drogą do stacji uzdatniania wody i do Gierszowic.
  • C) Na początku wsi Gierszowice opuszczamy szlak, skręcamy na szosę w lewo, ale zaraz po 50 metrach w prawo i jedziemy dalej polną drogą do Janowa.
  • D) Janów, tutaj musimy wspiąć się ulicą na górkę, objechać w koło pałac i przez podwórka gospodarstwa rolnego wyjeżdżamy wąziutką asfaltową alejką w pole, w kierunku Jasiony. Za kilometr asfalt się skończy, ale nie martwcie się.
  • E) Jasionę przejeżdżamy wzdłuż, na końcu wsi asfalt się kończy, ale jedziemy prosto, prowadzą nas znowu żółte paski szlaku turystycznego.
  • F) Tu ciekawa budowla hydrotechniczna: z ziemi wypływa woda – to początek Kanału Pępickiego.
  • G) Michałów. Gdy dotrzemy do szosy, skręcamy w lewo, ale kawałek dalej w prawo, betonową ulicą w kierunku jazu.
  • H) Jaz na Nysie Kłodzkiej. Jedziemy dalej jedyną drogą, wjeżdżamy do lasu, i tunelem pod autostradą. A dalej 6 kilometrów przez las asfaltową alejką. Uwaga, droga zamknięta dla samochodów. Przy ostrym zakręcie w lewo widać starorzecze Nysy, za nim niegdyś znajdował się Stary Zamek. W południowej części lasu – rezerwat przyrody Kokorycz
  • M) Przejeżdzamy przez Głębocko, po drodze muzeum. Betonowa droga na żwirownie znajduje się na zachodnim końcu Głębocka.
  • Co zobaczyć w okolicy?
  • Koniecznie! We wsi Głębocko (1 km od żwirowni) prywatny skansen i izba regionalna Państwa Drozdów. Tu koniecznie trzeba zabrać dzieci. Będą mogły dotykać eksponaty, wejść do kuźni, do wiejskiej szopy, posiedzieć w karecie lub drewnianym wychodku. Jest też miejsce na ognisko. W izbie eksponaty ze szkoły, z domu, gospodarstwa domowego, niepowtarzalna kolekcja z początku XX wieku. (Tel. 415-68-25).
  • Bezpośrednio do żwirowni przylega rozległy kompleks leśny ciągnący się nad Nysą Kłodzką od Głębocka po Michałów. Jest to typowy łęg ze wspaniałym runem, które kwitnie całą wiosnę: najpierw przebiśniegi, potem czosnek niedźwiedzi, w końcu konwalie. W południowej części tego lasu rezerwat przyrody "Kokorycz".
  • W środkowej części lasu (2 km od żwirowni), nikłe ślady dawnego zamczyska w postaci naturalnej fosy. Mury już nie przetrwały. Zamek znany był z czasów pierwszych brzeskich Piastów, potem historycy go wspominają przy okazji najazdów husytów w 1430 r. Los zamku przesądził najazd Macieja Korwina, jeszcze w XV wieku, a później o nim się już nie wspomina.
  • Na południe od wsi Głębocko, (a dojazd także od Żelaznej, 5 km od żwirowni), podobny w wcześniejszego las łęgowy nad Nysą, w nim leśniczówka Dębina, a za nią okazały wielki dąb szypułkowy. W głębi lasu rezerwat pn. "Dębina".
  • Koniecznie! Kopice – najłatwiej dojechać do Żelaznej i dalej drogą polną, od żwirowni jest 7 km. Wspaniała ruina pałacu Schaffgotschów. Był to najpiękniejszy, najsławniejszy pałac na Opolszczyźnie, a dziś to najokazalsze ruiny. Wokół zdziczały już, ale ogromny park krajobrazowy, ze stawami i romantycznymi budowlami, wiekowymi wielkimi dębami.
  • Hasła powiązane:
  • Głębocko, Las Kokorycz.