A jak trafił Dzierżon na Ziemię Brzeską?
Zupełnie przypadkowo, bo tak los zazwyczaj rzuca młodych duchownych. Gdy skończył wrocławskie seminarium, dostał pracę wikarego w Siołkowicach w powiecie opolskim, a po roku, w 1835 został proboszczem w Karłowicach w powiecie brzeskim. Jest to wtedy dość uboga i rozległa parafia, bo obejmuje aż 11 wiosek. Katolików jest tu mało, w sumie około 400 dusz, głównie w Karłowicach, Kurzniach, Stobrawie i Rybnej. Za parafialny kościół służy dawna kaplica mieszcząca się w zamku, natomiast plebanię, ksiądz buduje przy obecnej ulicy Kościelnej. Dom ten zachował się do dziś.Jan Dzierżon musi się tu czuć dobrze, bo wśród parafian ma niemal samych polskojęzycznych Ślązaków. Sam też jest Ślązakiem. Urodził się w Łowkowicach koło Kluczborka okolicy zupełnie polskiej i języka niemieckiego musiał się uczyć dopiero u nauczyciela w Byczynie i we wrocławskim gimnazjum. By uzupełnić obraz Karłowic w połowie XIX wieku, trzeba wspomnieć o tym, że większość tu stanowili ewangelicy, ale i wśród nich przważali Ślązacy polskojęzyczni. Znane mi dane, dopiero z 1905 roku, wskazują, iż jeszcze wtedy 35 % mieszkańców mówiło po polsku. I to jest także zasługa Dzierżona, który tę polską gwarę krzewił na językowym pograniczu.
Kopernik ula
Ale patriotyczne i społeczne działania, to tylko margines pracy Jana Dzierżona. Przede wszystkim był to wielki człowiek nauki. Wykształcenie zdobyte na wrocławskim uniwersytecie i lata, lata pracy w pasiece przy ulach pozwoliły mu odkryć wiele tajemnic z życia tych owadów. Sławę swą zdobył po 10 latach obserwacji, gdy opublikował pierwszą pracę o partogenezie pszczół. Po licznych próbach z krzyżowaniem żółtych pszczół włoskich i ciemnych miejscowych udaje mu się odkryć, że w trudnych dla roju chwilach, matka rodu potrafi złożyć jaja bez udziału trutnia. Przytoczone tu uproszczone pojęcie dzieworództwa było przełomem w nauce o pszczołach i przyczyniło się do dalszych badań. Sam Dzierżon prowadził je do końca kariery, ale zajmował się również praktycznym wykorzystaniem wiedzy. Między innymi zasłynął z budowy nowoczesnego ula. Skonstruował ramki, które w łatwy, i bezpieczny dla pszczół sposób, mogły być przekładane z ula do ula. Takie ramki z plastrami stosuje się do dziś.Ogromna wiedza teoretyczna i praktyczna cieszyła się wielkim uznaniem na całym świecie. Pierwsze wydanie książki natychmiast zostaje rozsprzedane, a zamówienia na następne spływają niemal masowo. Wielkie zasługi w rozpowszechnianiu wiedzy Dzierżona ma rejent z Kopic Wilhelm Bruckisch. Razem powołują do życia pierwsze na świecie towarzystwo pszczelarskie. Jest to wielki sukces, do Kopic (koło Grodkowa) zjeżdża się 300 pszczelarzy. Wiedza ta dociera szybko za granice, sprzedawane są kolejne nakłady coraz precyzyjniejszych dzieł i liczne poradniki, większość drukowana w brzeskich drukarniach, łącznie z czasopismem Bienen-Zaitung.
Dawna plebania księdza Dzierżona przy ul. Kościelnej w Karłowicach, zbudowana w 1864 r. Wygląda prawie identycznie jak przed stu laty, przybyła jedynie lukarna w dachu.