W okolicach Lewina Brzeskiego, w Dolinie Nysy Kłodzkiej od lat wydobywane są rozległe pokłady piasków i żwirów. Nisko położone kopalnie od razu zostały wypełniane wodą podskórną, jeszcze w trakcie eksploatacji. Powstały w ten sposób trzy duże zalewy. Na dwóch z nich, położone po lewej stronie Nysy wydobycie ustało już kilkanaście lat temu. Położone są między Kantorowicami a Ptakowicami w sąsiedztwie szosy prowadzącej z Lewina do Obórek. Czysta woda w tych zbiornikach sławę zdobyła już dawno, dowodem na to są mieszkające w niej raki. Przyjeżdżają tu nie tylko wędkarze, ale i wszyscy, którzy kochają dzikie plaże. Najwięcej ludzi przyjeżdża oczywiście w każdą upalną niedzielę. Nie ma tu jednak tłoku, bo linia brzegowa ma każdego zbiornika ma kilka kilometrów długości. Ciekawszy jest akwen zachodni (ten od strony Ptakowic). Urozmaicają go krótsze i dłuższe półwyspy, wcinające się w głąb wody niczym nadmorskie mierzeje. Niektóre są odcięte rowem, tam sobie znajdują miejsce ci, którzy stronią od spalin. Inne dostępne są dla samochodów i przyczep kempingowych.
Ptakowickie żwirownie uroku nabierają w środku tygodnia, gdy milknie gwar gawiedzi. Można wtedy znaleźć sobie dogodne miejsce na rozłożenie biwaku, z dostępem do wody, osłonięte od wiatru wysokimi trzcinami. Dzikie, zupełnie bezpłatne miejsce na wczasy. Na Mazurach takiego spokojnego miejsca nie znajdziemy. Poza tym jest tu blisko, przyjeżdżają więc tu często mieszkańcy Lewina, Brzegu, Wrocławia.