Dokąd nad wodę?

Cz. 5. W trzcinach na żwirowni

Choć brak strzeżonych i bezpiecznych kąpielisk, to ściągają tu ludzie nawet z Wrocławia, by posiedzieć na dzikich półwyspach.

W okolicach Lewina Brzeskiego, w Dolinie Nysy Kłodzkiej od lat wydobywane są rozległe pokłady piasków i żwirów. Nisko położone kopalnie od razu zostały wypełniane wodą podskórną, jeszcze w trakcie eksploatacji. Powstały w ten sposób trzy duże zalewy. Na dwóch z nich, położone po lewej stronie Nysy wydobycie ustało już kilkanaście lat temu. Położone są między Kantorowicami a Ptakowicami w sąsiedztwie szosy prowadzącej z Lewina do Obórek. Czysta woda w tych zbiornikach sławę zdobyła już dawno, dowodem na to są mieszkające w niej raki. Przyjeżdżają tu nie tylko wędkarze, ale i wszyscy, którzy kochają dzikie plaże. Najwięcej ludzi przyjeżdża oczywiście w każdą upalną niedzielę. Nie ma tu jednak tłoku, bo linia brzegowa ma każdego zbiornika ma kilka kilometrów długości. Ciekawszy jest akwen zachodni (ten od strony Ptakowic). Urozmaicają go krótsze i dłuższe półwyspy, wcinające się w głąb wody niczym nadmorskie mierzeje. Niektóre są odcięte rowem, tam sobie znajdują miejsce ci, którzy stronią od spalin. Inne dostępne są dla samochodów i przyczep kempingowych.

Ptakowickie żwirownie uroku nabierają w środku tygodnia, gdy milknie gwar gawiedzi. Można wtedy znaleźć sobie dogodne miejsce na rozłożenie biwaku, z dostępem do wody, osłonięte od wiatru wysokimi trzcinami. Dzikie, zupełnie bezpłatne miejsce na wczasy. Na Mazurach takiego spokojnego miejsca nie znajdziemy. Poza tym jest tu blisko, przyjeżdżają więc tu często mieszkańcy Lewina, Brzegu, Wrocławia.

Na plażę za Nysą

Inny charakter ma najnowsze wyrobisko, znajdujące się po drugiej stronie Lewina, między szosą na Niemodlin a rzeczką Ścinawą. Jest wciąż eksploatowane, zajmuje ponad 52 hektary, jest to największy zbiornik wodny w brzeskim powiecie. (Dla porównania żwirownie koło Ptakowic mają 29 i 27 ha). Na Żwirowni za Nysą nie jest może tak uroczo, ale ma duży atut: szeroką piaszczystą plażę, łagodnie schodzącą do wody. Są też namiastki toalet, kosze na śmieci. Niestety i tu nie ma wyznakowanego kąpieliska.

Ciekawostki w okolicy

  • Kantorowice. Przy szosie ruiny folwarku, w którym cudem ostał się zabytkowy spichlerz. To najstarszy zabytek kultury rolnej na Ziemi Brzeskiej, pochodzi z XVIII wieku. Konstrukcja ścian wykonana jest z belek drewnianych, reszta wypełniona gliną ze słomą, częściowo cegłą.
  • Za folwarkiem, odgrodzony fosą, stoi zameczek myśliwski książąt brzeskich. Powstał ok. 1600 roku za czasów Joachima Fryderyka.
  • W czasie eksploatacji kopalni pod Ptakowicami dokonano rewelacyjnych odkryć. Wśród nich dwie łodzie z czasów prasłowiańskich, wykonane z pnia drzewa. Tu też w 1975 r. odkryto resztki młyna wodnego, który działał od końca XIII do XV wieku.
  • Jak dotrzeć z Lewina?
  • Na żwirownie obok Ptakowic z Lewina jest tylko jedna droga, ta sama dla pieszych i kierowców. Wyjeżdżamy z Rynku ulicą Wojska Polskiego, a dalej kierujemy się drogą nr 458 wg drogowskazów na Obórki. Za Kantorowicami na rozwidleniu w lewo, dalej główną szosą. Gdy miniemy przystanek autobusowy „Nowa Wieś Mała na żądanie”, lustro wody już widać po lewej stronie szosy, ale trzeba jeszcze przejść 700 metrów. Tu się znajduje skrzyżowanie, z asfaltową alejką prowadzącą nad akwen wschodni (ten od strony Kantorowic) oraz na prywatne działki letniskowe. Wjazd nad akwen zachodni znajduje się 900 metrów dalej. Jest niepozorny, trzeba wypatrywać drogi między łanami kukurydzy. Drogi dojazdowe nad oba zalewy są utwardzone, można wjechać każdym samochodem.
  • Na żwirownię za Nysą kierujemy się zgodnie z drogowskazami na Niemodlin, zaraz po przejechaniu mostu na Nysie Kłodzkiej, skręcamy w lewo, w niepozorną ulicę Nysańską brukowaną trylinką. (Droga ta prowadzi przez Raski do Przeczy.) Wjazd na ogólnodostępną plażę znajduje się zaraz za ostatnimi zabudowaniami Lewina i prowadzi szeroką rozjeżdżoną drogą, częściowo wyłożoną betonowymi płytami.
  • Jak dojechać na żwirownie z Brzegu?
  • Samochodem jest ok. 22 km najlepiej wygodną szosą 94 w kierunku Opola, a potem za Leśniczówka, w prawo do Lewina. Przez Lewin zgodnie z kierunkiem na Obórki (do żwirowni ptakowickich), albo Niemodlin (do żwirowni za Nysą).

  • Rowerem. Szosy nr 94 w kierunku Lewina należy unikać jak ognia. Dlatego przygotowałem mapkę z propozycją 19-kilometrowej wycieczki drogami prawie wyłącznie polnymi. Trzeba zwrócić uwagę na drogę w następujących punktach.

    1. Z Brzegu wyjeżdżamy obok cmentarza komunalnego, obwodnicę przecinamy obok stacji DUO, dalej prosto polną drogą do Krzyżowic (tak jak żółty szlak pieszy)
    2. W Krzyżowicach prosto i za wsią trzeba skręcić w drogę z płyt betonowych do stacji uzdatniania wody (tak jak żółty szlak).
    3. W Gierszowicach najpierw skręcamy na szosę w lewo, ale po 50 metrach zjeżdżamy z niej w prawo, na nieoznakowaną drogę polną w kierunku Janowa.
    4. W Janowie asfaltową szosą wspinamy się wokół pałacu, zaraz za nim trzeba skręcić w prawo, i przez gospodarstwo rolne wyjechać asfaltową alejką wśród pastwisk. Asfalt się dalej urywa, ale na krótko.
    5. W Jasionie kierujemy się w kierunku Kantorowic szosą.
    6. W Nowej Wsi Małej, skręcamy w prawo, w niepozorną wąską drogę żwirową. Łatwo ją rozpoznać, bo stoi tam znak ograniczenia prędkości do 20km/h.
    7. Żwirówka doprowadzi do szosy (obok przystanku PKS), stamtąd do pierwszego jeziorka jest tylko kilkaset metrów.

    Inny wariant, ale niestety szosami, to 18 km przez Krzyżowice, Olszankę, Michałów.
  • Hasła powiązane:
  • Ptakowice